Przeczytane? Podaj dalej - Bookcrossing/Wędrujące książki
Coraz częściej to właśnie w szkołach stawiana jest półka na wymianę książek. Zasada jest prosta, każdy może przynieść i zostawić tam książki, których nie potrzebuje, a wziąć te, które wydają mu się ciekawe. Dzięki takiemu “podawaniu dalej”, książka żyje i odwiedza kolejne domy - oszczędzamy papier i miejsce na półce.
O czym warto pamiętać:
- oznaczcie regał i zasady akcji w czytelny sposób (np.: plakat, ogłoszenie z radiowęzła, wiadomość w Librusie itp)
- zaaranżujcie w miarę możliwości mały czytelniczy kącik wokół regału - np. kilka poduch, by uczniowie mogli usiąść i sprawdzić, czy dana książka jest dla nich.
- potrzebujecie opiekuna/opiekunki regału - może rotacyjnie mogą opiekować się nim klasy, samorząd szkolny, biblioteka? Zniszczone książki można posklejać lub oddać na makulaturę. Jeśli trafią się lektury - mogą zostać przeniesione do szkolnej biblioteki.
Jak to działa/przykłady: https://spstromiec.szkolnastrona.pl/p,261,uwolnij-ksiazke-czyli-bookcrossing-w-naszej-szkole
Nie dasz rady zjeść? Zanieś do lodówki- Foodsharing
Znamy zatrważające liczby o tym, jak dużo jedzenia marnujemy. W Polsce, jak podaje Bank Żywności SOS, marnujemy 9 mln ton żywności rocznie. Dlatego nieustannie warto podejmować działania uświadamiające, zachęcające i uczące dbania o wykorzystanie żywności. Marnując żywność wpływamy na (za Bankiem Żywności SOS):
- produkcję śmieci, które nie podlegają recyklingowi (wyrzucanie jedzenia w opakowaniu).
- klimat - około 20% produkcji gazów cieplarnianych wiąże się z produkcją, przetwarzaniem, transportem i przechowywaniem żywności, a metan pochodzący z gnijącej żywności jest nawet 20-krotnie groźniejszym gazem cieplarnianym niż dwutlenek węgla.
- zużycie energii. Wytworzenie każdego bochenka chleba, torebki cukru czy kartonu napełnionego mlekiem oznacza konkretne ilości kilowatogodzin energii zużytych w procesie produkcyjnym. Wyrzucenie do śmietnika niepotrzebnej żywności oznacza nie tylko bezpośrednie straty materialne – to także bezsensowne marnotrawstwo tak potrzebnego nam wszystkim prądu.
Dlatego warto wygospodarować w szkole lub /obok szkoły nieco miejsca na lodówkę społeczną, która zachęci i ułatwi dzielenie się jedzeniem. To jeden ze sposobów zapobiegania marnowaniu jedzenia. W jednej ze szkół pojawił się taki oto komunikat:
Drogi Uczniu, jeśli:
- masz w nadmiarze coś do zjedzenia, schrupania, picia,
- jesteś syty,
- nie masz ochoty,
- nie przepadasz,
- nie smakuje ci, to umieść na odpowiedniej półce w lodówce dla kogoś, kto chętnie tam sięgnie!
O czym warto pamiętać:
- w założeniu jadłodzielni może pomóc Wam organizacja ekspertów i ekspertek od niemarnowania jedzenia, napisz do nich! warszawa@foodsharing.pl. Przesyłają oznaczenia na lodówkę i dzielą się know-how odnośnie zasad, które powinny funkcjonować w takim miejscu,.
- pomyślcie o opiekunach miejsca, osobach, które każdego dnia będą mogły do niej zajrzeć i sprawdzić co się dzieje,.
- pojawienie się lodówki czy innego miejsca do dzielenia się jedzeniem, warto poprzedzić kampanią edukacyjną o niemarnowaniu żywności (może to temat dla samorządu uczniowskiego, szkolnego koła wolontariatu, działań świetlicowych, czy godziny wychowawczej?).
Znudziły Ci się zabawki/ubrania/gry? Czas na wymianę!
Posiadamy wiele sprzętów, przedmiotów, których nie używamy na co dzień. Podobnie jest z dziećmi, ich zabawkami czy ubraniami. Czy szkoła może być miejscem wymiany? Czemu nie? Raz na kwartał lub raz na półrocze warto zaplanować i przeprowadzić takie działanie razem z dziećmi. To jednocześnie działanie proekologiczne i integrujące. Uczymy się w ten sposób mniej konsumpcyjnego sposobu pozyskiwania rzeczy, dokonywania wyboru, poszanowania przedmiotów (tak, by służyły jak najdłużej), a także zamieniamy ideę wymiany - w konkretne działanie. Inicjatywa może obejmować większość typów zabawek, np. gry, układanki, klocki, lalki, pluszaki, ale też książki czy ubrania.
O czym warto pamiętać:
- przy sprzyjającej pogodzie wydarzenie może mieć charakter plenerowy,
- potrzebne są koce lub wieszaki do wyeksponowania rzeczy na wymianę (można je wypożyczyć np. ze Spółdzielni),
- ważne są zasady - nie sprzedajemy sobie rzeczy, tylko się wymieniamy - może być np. rzecz za rzecz,.
- rzeczy powinny być czyste, w dobrym stanie, działające i sprawdzone,
- co zrobić z rzeczami, których nikt nie chciał? Można pomyśleć o lokalnej organizacji pomocowej, która zbiera zabawki czy ubrania,
- działanie warto poprzedzić lekcją/spotkaniem/kampanią edukacyjną. Dzieci mogą pobawić się w detektywów i zdobyć informacje np. ile litrów wody potrzeba do produkcji jednej pary jeansów (15 tysięcy litrów).
Jak to działa: https://skaryszewska.edu.pl/swap-na-skaryszewskiej/ ; http://www.3lo.lublin.pl/Swap_party_czyli_wymiana_ubran_w_iii_lo,pl,news,0,1,339.html
Szkolna wypożyczalnia sprzętów i pomocy dydaktycznych/Wspieranie edukacji włączającej
Zdalne nauczanie pokazało, że nie każdy w domu ma odpowiedni sprzęt lub jeśli ma, to musi go współdzielić z rodzeństwem lub z rodzicami. Czasami uczniowie potrzebują specjalistycznego sprzętu czy pomocy dydaktycznych. Odpowiedzią mogą być pojawiające się w szkole wypożyczalnie, które mają określony regulamin i zasady działania.
O czym warto pamiętać:
- obok jasnych zasad wypożyczenia sprzętów, ważne jest pokazanie, jak dana rzecz działa, jak z niej korzystać.
- jeśli szkoła nie ma środków na stworzenie wypożyczalni, można spróbować stworzyć ją siłą społeczności - sprawdźmy, czy ktoś nie ma dodatkowych nie używanych słuchawek, mikrofonu, pendriva itp.
Jak to działa: https://www.psp24.radom.pl/wypozyczanie-sprzetu-komputerowego/ ; http://slowacki.info.pl/scwew
-------------------------------
To tylko wybrane pomysły, które wspierają współdzielenie w szkołach. Pokazują, że nie zawsze potrzebujemy kupować nowe rzeczy. Wręcz przeciwnie, czasami takie szukanie i korzystanie z tego, co mają inni, edukuje i tworzy silniejszą społeczność szkolną.